Nie ma to jak powrót do domu po trzech dniach nie obecności , a na przywitanie RYKOWISKO !!!!!
Powód jak CZĘSTO .... "pani powiedział " i koniec .
Tym razem poszło o strój sportowy na lodowisko .
Lament nie miłosierny ..........nic nie dociera , dużo czasu zajęło uspokojenie panny Hanny , nie pomogło pokazanie w jakich strojach jeździ się na łyżwach ;( Kurtka ,czapka , szalik , rękawiczki !
Jak Hania wbije sobie coś do głowy to już koniec . Z takim zachowaniem mamy częste kłopoty w przeróżnych sytuacjach . Dodatkowo pojawił się problem z wytłumaczeniem , że nie we wszystkim trzeba być dobrym i można czegoś nie umieć .Trochę pomogło przywołanie faktu ,że Hania czyta najlepiej w klasie i przyznanie się , że ja nie potrafię jeździć na łyżwach ani rolkach ,( śmiechu było co nie miara ;))))
"Jak to Tato ty czegoś nie umiesz " Kontynuacji niestety obawiam się jutro gdyż muszę ponownie uświadamiać pani od zajęć sportowych , że Hania ma problemy z równowagą wynikające zaburzeń przedsionkowych i naprawdę trzeba na nią uważać na łyżwach podobnie jak na rowerze ;(
Pana Hanna dorasta i coraz częściej dostrzega różnicę miedzy sobą a rówieśnikami i BARDZO się Jej to nie podoba :((( Samo akceptacja to jest wyzwanie Pani Olu ... koło ratunkowe prosimy szykować na najbliższą wizytę .
Mam też serdeczną prośbę o głosy na naszego bloga bierzemy udział w konkursie na Bloga Roku
Głosowanie trwa do 10 lutego do godziny 12 , dochód z głosowania SMS zostanie przeznaczony na Fundację Dzieci Niczyje .Pomożecie ?????
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz