Staram się być dobrym Tatą

piątek, 23 listopada 2012

Ciężki piątkowy poranek

Pobudka o 5 ......... pierwsze słowa Hani znudziło mi się spanie ............ Nie liczę już pytań typu ...ile nocek jeszcze trzeba spać ? takie pytania to norma , że długo trwa mycie zębów , czesanie ..itd.
Rada terapeuty ustalamy  na te zajęcia czas - działa !
Tata w domu .........akcja się rozkręca .
Poranek w złym nastroju ..........przeziębienie .........Hania  rozpacza bo nie idzie do przedszkola a dziś Jej ulubione zajęcia GLINA ...
Dzień minął spokojnie .......planowanie czasu sprawdza się rewelacyjnie.
Wygrana w łapanie piłeczek poprawiła Hani nastrój , podwieczorek przygotowany z Tatą też ..
Hania bardzo lubi pomagać w kuchni ,zwłaszcza jak można coś mieszać ;-)
Co prawda nie obyło się bez łez - "czemu nie poszłam do przedszkola "
Dziś sprawdzamy po raz pierwszy czas ustalony na sen ...Hania ma ustawiony budzik może wstać jak zadzwoni - zobaczymy czy zadziała .
Czas na regeneracje jutro Mama idzie do szkoły a my mamy  dzień dla siebie - Hania już planowała co będziemy robić ...........