Staram się być dobrym Tatą

sobota, 22 listopada 2014

Rediagnoza i 1%

Postanowiliśmy zweryfikować jak to panna Hanna sobie radzi w opinii terapeutów ;) czyli akcja z rediagnozą w tle .
Samo spotkanie z terapeutami przebiegło jak zawsze fajnie :) Hania dała z siebie wszystko .
Mi zaś przypomniało to 1 spotkanie w Prodeste w 2011 roku rany to już 3 lata .
Ale do konkretów ...
Dysharmonia w rozwoju  utrzymuje się nadal ale wyraźnie mniejsza  niż w poprzednim badaniu .
Najsłabszym obszarem rozwojowym - poniżej normy - są kompetencje motoryczno - koordynacyjne , słabsze niż przeciętne są też kompetencje związane z samoobsługą , funkcjonowaniem społeczno -emocjonalnym . W zakresie komunikacji poziom zbliżony do rówieśników , deficytowy jest również obszar związany z myśleniem operacyjnym , zaburzenia sensoryczne są mocno widoczne .
Do mocnych stron zalicza się prawidłowy rozwój poznawczy oraz językowy .
Zalecenia ;
- regularna , indywidualna terapia pedagogiczna 
- rozwijanie relacji i komunikacji deklaratywnej 
- rozwijanie adekwatnej samooceny i samo świadomości 
- codzienne prowadzenie ćwiczeń symulacyjnych i sekwencji w domu 
- stosowanie planów aktywności 
- udział w zajęciach SI 
- udział w zajęciach sportowych 
A dla zwiększenia skuteczności oddziaływania terapeutycznego zaleca się współpracę między po szczególnymi placówkami i koordynację podjętych czynności w oparciu o program terapii :) 
 Widać olbrzymią pracę wykonaną przez każdego kto pracował w tym czasie z Hania ,ale bez wątpienia największą pracę wykonała sama Hania :) Jestem z niej niezmiernie dumny ;))) jak z mojej małżonki bez Urszuli i jej pracy nie wiem gdzie byśmy byli ...............
 W tym miejscu pragnę podziękować WSZYSTKIM którzy wsparli naszą walkę o lepsze jutro Hani i podarowali 1% podatku który co roku pomaga nam pracować dalej ,) Dzięki Wam możemy więcej;))
             DZIĘKUJEMY i prosimy o dalsze wsparcie :)
By pokazać jakie postępy robi Hania załączam Jej dzisiejszą pracę domową :)









  

środa, 12 listopada 2014

Emocje.....z Bellą w tle

Dawno nie pisałem o emocjach  czas nadrobić;)
Hania jak to Hania w jednej minucie potrafi przejść od stanu radosnej  euforii do przeżywania tragedii.... jak by świat się właśnie  kończył .
Ale takiej akcji jeszcze nie mieliśmy, mama i Hania wybrały się do kina na film 'Bella i Sebastian "

Po raz pierwszy był to film nie bajka no i historia nie byle jaka o psim przyjacielu. 
Jakie było me zdziwienie gdy przyszedłem po panie....obie ryczały jak bobry ;(
Hania dobrą chwilę dochodziła do siebie ... to było nowe doświadczenie również dla nas .) Oczywiście na filmie się nie skończyło Hania zakupiła książkę o identycznym tytule ... i zaczyna czytać ,) trochę jej to zajmie . Fascynacja nowym bohaterem sprawiła że Szafir stał się Bellą ;) a Hania chce już w góry .To jej pierwsza powieść za którą się zabrała i to sama :) Tylko się cieszyć :) Film polecają obie panie ... jedyna sugestia duży zapas chusteczek  higienicznych do ocierania łez ...
Jak by tego było mało ....od tygodni  szukałem czegoś do nauki  Francuskiego dla gwiazdy . Dziś moje poszukiwania  zakończyły się sukcesem książka z tekstami  piosenek i mini słowniczkiem oraz CD z piosenkami trafią po moim powrocie w ręce panny  Hanny :)  Chyba wiem czego będziemy słuchać w drodze do Opola w najbliższy piątek :) Radość na pewno będzie wielka .
Musimy czymś zastąpić rezygnację z treningów koszykówki ;( niestety lekarz nakazał zaprzestanie treningów ... zaraz po nich pojawiały się infekcje ;( Hania jest nie zawiedziona tym faktem  ....
  A nasze emocje .... to inny temat 
Duma nas rozpiera bo Hania dobrze radzi sobie w szkole ... czyta coraz lepiej .... ćwiczy pisanie i liczenie ;) Uspokoiła nas konsultacja u reumatologa ... pani doktor twierdzi że nie ma powodów do podejrzeń o jakieś ruchy organizmu na podłożu  autoimmunologicznym . Po kolejnych badaniach w związku głuchych skierowano nas na dodatkowe badania i wskazano metodę pracy z Hanią która może pomóc Hani w rozumieniu mowy ... bez aparatowania . Niestety musimy czekać do nowego roku .... ale co to tylko parę miesięcy .
Jesteśmy również po kontroli u okulisty ... wszystko idzie w dobrym kierunku .Zeza się pozbyliśmy teraz dalsza korekta widzenia ... minusy jeszcze przed mami więc w tym temacie narazie  spokój .
Oczekujemy na rediagnozę więc i niepewność gości w naszych głowach .....do piątku wytrzymamy :)
Pani Ola nas oświeci nie po raz pierwszy ,) Zdajemy sobie sprawę  jak wiele pracy  jeszcze przed nami ... mając świadomość jaką już wykonaliśmy przez te ostatnie 4 lata . Miło było usłyszeć  na rediagnozie od Idola Hani i nie tylko ,) czyli Pana Adama , że " jak się widzi takie postępy u dziecka to się chce ... dalej pracować " 
Jednak największe emocje  wzbudziła nasza pociecha informując nas że na turnus zimowy  to Ona chce jechać sama ...bez nas !!! Cieszyć się czy obawiać to się jeszcze okaże ....


poniedziałek, 3 listopada 2014