Staram się być dobrym Tatą

sobota, 28 grudnia 2013

Zaległości ......


Długo nie pisałem działo się tak wiele , że dopadło  mnie zmęczenie materiału  ;(
Dzięki Bogu od tygodnia jestem na regeneracyjnym :)) i jeszcze tydzień przede mną :)
W tym czasie Hania zaliczyła pierwszy miesiąc w szkole ;)) udało się zorganizować spotkanie dr Joanny  z nauczycielami Hani . Pani Ala (nauczyciel wspomagający Hani ) uczetniczyla w warsztatach  w temacie "trudne zachowania " no i poznała się z Panią Moniką Majszczyk : )terapeutką prowadzącą Hanię ,) Mamy nadzieje że przyniesie to pozytywne efekty :)
Z wydarzeń oczekiwanych przez Hanie  zaczęliśmy spotkania z Panem Radkiem ;) jego sala  do SI podoba się każdemu kto ją odwiedzi ;)) ja też bym się tam "pobawił "
Grudzień jest miesiącem Mikołajek ,Świąt Bożego Narodzenia i Sylwestra :)))
Mikołajki były wspaniałe ,))) Hania dostałą wymarzoną wielką paczkę samych słodyczy :))))
Święta spędzaliśmy poza domem , taki nasz urlop bez terapii ;)) choć tak naprawdę była codziennie .
Robiliśmy ozdoby choinkowe :)
 precyzyjne rysowanie 


dwie czynności na raz 

ćwiczenie silnej woli 

Hania zostawała sama z innymi dziećmi grając w przeróżne gry i uczestnicząc w zabawach ,)) Jak to powiedział " w końcu mam już 6 lat " No i sama rozwiązywała problemy np.brak rakietek do tenisa , nie działająca gra - wizyta w recepcji z precyzyjną prośbą o pomoc :)
Pomagała ubierać choinkę :)

Wydażeniem tych Świąt  była godzinna zabawa Mikołajkowa :))) się działo
pada śnieg :)

bańki :)

goździki i mandarynka :)

Mikołaj i prezenty :))
Tradycyjnie w 1 dzień Świat jedziemy na narty , tym razem ze względu na rodzaj śniegu wybraliśmy sanki;) górki z jakich zjerzdzała były coraz większe jak i radość Hani:))


Święta bez słodkość nie były by Świętami tak  więc odwiedziliśmy Lodziarnię ;) 
Hania mogła wybrać dowolny deser wszyscy uwielbiamy ten moment ,))

Zazwyczaj chcemy w Święta pokazać Hani coś nowego . Tym razem postanowiliśmy zwiedzić hutę szkła.
By pokazać jak ciężko pracują Hutnicy i jakie piękne rzeczy tworzą . Hania była zafascynowana dmuchaniem szkła;) warsztaty po zwiedzaniu były super ;)
gorąco było 

dmuchanie szkła nie jest takie łatwe :)
trudna ta praca 
Tak to wesoło i spokojnie mija nam grudzień ... nie uniknęliśmy drobnych ekscesów ale czym one są w porównaniu do postępów Hani :))
Zaskoczyła nas zmianą nastawienia do Szafira ;) z racji rozłorzenia pokoi  w hotelu miejsce przy jej łóżku zajął właśnie Szafir i o dziwo rzadnych zgrzytów między nimi nie było :) Od  tego momentu Hania częściej przytula się do Szafira :)) trochę to trwało ale warto było czekać :) 
Kończąc życzymy wszystkim czytającym wielu sukcesów i  samych radości w nadchodzącym roku :)))  



środa, 4 grudnia 2013

Szkoła .) i dobre wiadomości

Wiele  się dzieje ostatnio w życiu Hani .) i naszym .......
Zmiana przedszkola na szkołę ............ wielkie wyzwanie zwłaszcza dla Hani - decyzja bardzo słuszna . Na szczęście trafiliśmy na przyjazną szkołę :) Kadra nastawiona na wsparcie i współprace no i mamy nauczyciela wspomagającego :)) na 2 godziny ale mamy :) bez zapisu w orzeczeniu z  poradni :)
Hania pomału odnajduje się w nowej rzeczywistości  JESTEM Z NIEJ DUMNY !!!!!!!!!! Nowe miejsce , nowi ludzie inne podejście do nauki a Hania daje radę . Zażyczyła sobie obiady to je .....ku zdumieniu Pań wszystko :) na stołówce co prawda w godzinach gdy nie nie ma tam tłumu ale to stołówka :)  Z zadaniami daje  radę bez problemu , czas na "swobodną " zabawę jest wyzwaniem . Super rozwiązaniem są zajęcia na sali gimnastycznej ......... zawody uczą dzieci zdrowej rywalizacji no i że nie zawsze się wygrywa , to Hani sprawia jeszcze pewne problemy ale pracujemy na tym :)
Jak  , że zbliżają się Święta wystrój w sklepach się zmienia .... w galerii tym razem ustawiono miśki :) i telebim z mikrofonem umożliwiając dzieciakom śpiewanie kolęd . Hani nie była by sobą gdyby nie zaśpiewała ............ Pięknie , głośno i wyraźnie ......... rosnę z dumy :)))) Od tego dnia podczas podróży towarzyszą nam już kolędy ,)
Wcześniej był  czas na sesję z Miśkami i pokaz radości z okazji zbliżających się Świąt :))

W domu po ostatnich ekscesach i sugestii Pani Moniki z pokoju Hani wynieśliśmy wszystkie zabawki ........ zrobiło się ciszej - widzimy  większe skupieni na zabawie tym co wybrała :)
Z ciekawych tekstów ... pani pedagog zabrała Hanię do siebie do gabinetu ... Hania wchodzi i mówi "ale ma pani bałagan " ....... nie ma to jak dobre wejście :)))
O mikołajkach .... Mama pyta co byś chciała dostać na Mikołajki Haniu ? ..." dużą !!!!!!!!!! paczkę pełną batoników , czekoladek , lizaków , cukierków !!!!!!!!!!!! owoców nie musi tam być ......... " jak to dobrze że marzenia się spełniają :))))
Rozmowa z Mamą "Haniu nie lubię ciągle powtarzać .... Haniu , Haniu , Haniu ......... " na co Hania " a wiesz czego ja nie lubię ....... Haniu zerknij na Karola , Haniu pogadaj do Karola , Haniu popatrz na Karola .........." i jak tu się nie śmiać :)))))))
Na koniec doniesienia z robotyki ..........Tym razem Hania pracowała sama , zabrało jej to więcej czasu i wymagało większego skupienia ale efekt był pozytywny .......... Małpka  zagrała na bębenku :)


To będzie tydzień próby Hania stara się jak może panować nad sobą i swymi emocjami w szkole .... cel "mleko czekoladowe " W tym celu zarówno w domu jak i szkole zawisłą tablica motywacyjna :) Jesteśmy dobrej myśli............. trzymajcie kciuki !!




wtorek, 26 listopada 2013

Jak wyprawa w Alpy .............

Skojarzenie może nie typowe ale bardzo pasujące do naszego życia  .............
Jednego dnia wędrujemy po pięknych dolinach ........... sama radość ,) drugiego z nieludzkim wysiłkiem wspinamy się po skalistych zboczach i to bez zabezpieczenia ,(....... z przerażeniem w oczach .

Skąd skojarzenie z Górami ......  tęsknimy za zimą ... taką piękną mroźną z dużą ilością śniegu ,))))który przykryje choć na trochę  szarość codzienności ,))))

Wracając na ziemię ......... Hania próbuje dostosować się do nowej  rzeczywistości w szkole . Bywa różnie ... z "nauką " problemu nie ma , z zachowaniem i owszem .Czekamy od na dodatkowego nauczyciela ma być od 1.12,) może to zminimalizuje pewne zachowania :)
Ostatnimi czasy mamy dużą HUŚTAWKĘ  nastrojów Panny Hanny ;) od śmiechu po łzy ..... a co za tym idzie trudny okres dla całej rodzinki , nawet Szafir kręci głową ze zdziwieniem ,)
Na szczęście każde z nas ma swoją małą odskocznię od codzienności ,) choć coraz bardziej odczuwamy deficyt przebywania sam na sam bez naszej "cudownej 3 "

 Przydał by się jakiś WOLONTARIUSZ !!!!!!
Może nowy rok przyniesie coś ciekawego za pasem ???????
Zrobiło się drętwo ,) wiec kończę ten sentymentalny wpis uśmiechem Hani jak co tydzień z ulubionej robotyki :)))
Ptaszki kręciły się w koło i śpiewały ,)



niedziela, 17 listopada 2013

Szaleństwo ma wiele twarzy ..............

Tym razem napiszę o szaleństwach nie koniecznie Hani ale tych dziejących się na około nas ...........

Pierwszym jest temat  przedszkola .....które jak twierdzi Dyrektorka "zrobiło wszystko " by Hania miała jak najlepsze warunki do rozwoju ......... Na szczęście temat jest już zamknięty Hania od czwartku chodzi do ZERÓWKI w szkole podstawowej . Pani Dyrektor , wychowawczyni  Hani jak i pozostałe grono pedagogiczne jest otwarte na współpracę nie tylko z nami ale i terapeutami Hani . Mamy nadzieję , że dzięki takiemu podejściu uda się stworzyć optymalne warunku do nauki i rozwoju dla Hani:) O postępach będę informował na bieżąca  , na dzień dzisiejszy Hania zadowolona dzieci przyjęły Ją miło .  A ja jeszcze ostatniego zdania odnośnie przedszkola nie powiedziałem !!!!
 Szkoła szuka nauczyciela wspomagającego ,)) a we wtorek pierwsze spotkanie wychowawczyni z Panią Karolina :) Która zdeklarowała wsparcie w procesie wdrażania wychowawczyni w arkana pracy z Hanią ;)))  DZIĘKUJEMY !!!!!!!!!!!!!!! Na początek grudnia planowane jest spotkanie pedagogów z Guru Prodeste  Panią Joanną Ławicką ;)  Zapowiada się dobry start !!!!!!!!
Hania pomału wraca na dobre tory ,)))))

Drugie szaleństwo to niestety nic dobrego dla społeczności związanej z autyzmem . Akcja "zwykły bohater" i nominacja Pani Renaty ;( Nie można przejść obok tego obojętnym . Takich bohaterek i bohaterów znam wielu ...... z jednym ogromnym  wyjątkiem oni nie ŻERUJĄ na nadziejach innych rodziców co do wyleczenia czegoś co WYLECZALNYM nie jest !!!!!!!!
Zacytuję wypowiedzi Radka Rogozińskiego (mam nadzieje że nie będzie miał nic przeciwko)

Skopiowałam ze strony p. Renaty Radomskiej:
"autorka książki „ Autyzm bez Łez” jest fizjoterapeutą; terapeutą Integracji Sensorycznej I i II stopnia; terapeutą Treningów Słuchowych I i II stopnia; terapeutą metody Czaszkowo-Krzyżowej I stopnia ."
A teraz prośba do p. Renaty Radomskiej
Szanowna Pani Renato,
szczyci się Pani tytułem terapeuty kilku znanych i udokumentowanych metod terapii. Ja jestem terapeutą od 20 lat. Mam problem, żeby nazwać swoje emocje w związku z tym, że poddaje Pani w wątpliwość wszystko, czego się przez to ponad 20 lat nauczyłem, co osiągnąłem zawodowo.
Ale pokornie chylę czoła i proszę o przesłanie mi wyników badań, które przekonają mnie, że powinienem zamiast terapeutą, zostać dietetykiem.

Na Hipokratesa!!!

Pewnie mieliśmy innych nauczycieli, ale moi szczególną wagę przykładali do etyki zawodowej i obiektywnego traktowania terapii. Czego uczyli Pani nauczyciele?

Nie zamierzam polemizować z Panią. Chcę nadal pomagać swoim pacjentom, chętnie zatem poznam metodę leczenia promowaną przez Panią. Oczywiście, jestem gotowy do uczestnictwa w komercyjnym szkoleniu. Wcześniej jednak proszę o obiektywne wyniki badań potwierdzające skuteczność metody prze prowadzonych na odpowiedniej ilościowo grupie badawczej, opinię uznanego w tej dziedzinie autorytetu.

Jeśli nie dysponuje Pani takimi badaniami, PROSZĘ NIE WPROWADZAĆ W BŁĄD RODZICÓW DZIECI NIEPEŁNOPRAWNYCH. Proszę również NIE DYSKREDYTOWAĆ UZNANYCH METOD TERAPII I NIE SPROWADZAĆ ICH DO ROLI "WSPOMAGAJĄCYCH DIETĘ".

Nic dodać nic ując ..... 

Trzecia twarz wcześniactwo ...... krótko z okazji dnia Wcześniaka  .... Hania urodziła się 31 tygodniu z wagą urodzeniową 1300 g i mierzyła 43 cm . Wcześniactwo zostawiło nam wiele powikłań. 
Start życiowy był trudny 4 dni pod respiratorem , z powodu niedokrwistości 5 transfuzji , 57 dni w cieplarce , IVH II stopnia- osłabione napięcie mięśniowe prawo stronne  , nadczynność tarczycy , dysplazja oskrzelowo płucna , przepuchliny pachwinową i pępkową , brak paliczków stopy prawej , zagrożenie wadą słuchu,
Aż nie chce się wierzyć , że dziś Panna ma 130 wzrostu i waży 29 kilogramów :))) i pokonała już wiele przeszkód jakie życie rzucało pod małe nóżki :)))) 

Kolejna z twarzy szaleństwa to nasz cudowny dom ........ wiele się dzieje Hania , Karol , Szafir i my ..... wiele uśmiechu radość , zabawy i optymistycznego spojrzenia w to co przyniesie nam jeszcze życie ......
A na koniec zgodnie z obyczajem mój prezent od Hani .... rodzinka w komplecie oczywiście na spacerze :)))



poniedziałek, 11 listopada 2013

A jednak ......... niedosłuch ;(

Kolejny jesienny tydzień mija nam z regresem w tle ......
Odstawiliśmy przedszkole mając nadzieję , że trochę pomoże ustabilizować sytuację ..... trochę pomaga .)
Nie mniej jednak powrócił szereg zachowań sprzed lat ,)))))
- unikanie kontaktu wzrokowego , pozostawanie bez kontaktu , wciskanie się kąty np.pod łóżko , zakrywanie po samą głowę kocem , krzyki bez powodu , agresja , kręcenie w kółko , no i  najgorsze ... moczenie się ;(((
Pani Karolina na ćwiczeniach SI .... wymęczyła Hanię to pomaga  ;) tylko Szafir był zaniepokojony dźwiękami dochodzącymi z pokoju Hani ,) Po  tym do końca wizyty Pani Karoliny nie spuszczał z niej oka ,) a jego wzrok mówił "mam Cię na oku , uważaj "

W poniedziałek byliśmy na długo oczekiwanej wizycie w Lubuskim centru laryngologi.
Pani doktor  nie rozwiała naszych obaw ........ opinia brzmi "niedosłuch mieszany" ; (
Teraz 3 miesięczne  intensywne leczenie w styczniu ponowna wizyta ........ i zobaczymy czy nie skończy się aparatem .

Mamy już taką  tradycję , gdy jadę do pracy Hania maluje dla mnie kolejny obraz ......

Tym razem obraz  przedstawia ....... Hanię i Tatę na wyprawie statkiem po morzu :) - znaczy się trzeba zaplanować rejs :))))
Na pytanie czemu  na obrazie nie ma Mamy i Karola ... Hania odpowiada " no , przecież ktoś musi zostać z Szafirem "
 Od dawna zastanawiałem się jak będą brzmiały nasze odpowiedzi na trudne pytania ?????  Teraz przyszedł czas by zacząć się z nimi mierzyć, Hania co dzień zadaje kolejne jedno ciekawsze od drugiego .
Ostatni dotyczyły kwestii autyzmu i pochodzenia .... " kto decyduje , że się ma autyzm ? " , "kto decyduje czy autyzm jest duży czy mały ? "i jedno z lepszych "czy są dorośli którzy mają autyzm i czy ja jak będę dorosła też będę go miała ", "kto decyduje jakim językiem mówimy ?" , "kto decyduje jaki mamy kolor skóry ?"
Na koniec mieliśmy test ze znajomości języków obcych ....... było wesoło :))))) zabawa na sto dwa polecam każdemu ,)

Poniedziałkowy poranek rozpoczął się od "wielkiej miłości " Hani i Szafira ...
Aż miło popatrzeć  ........ nosek w nosek .......... choć czasami Hania nie chce nawet by się do niej zbliżył a co dopiero by go pogłaskać ,(  Dzień do dnia nie podobny ............................
Jutro ostateczna rozmowa odnośnie przedszkola ... mam nadzieje że będzie OK !



sobota, 2 listopada 2013

Zainteresowania uskrzyzdlają .........

Od czasu pierwszych zajęć z robotyki Hania zaczęła budować coraz  większe i bardziej rozbudowane budowle :) Oznacza to nie mniej ni więcej jak chęć do bycia lepszą w tym co robi na zajęciach ;)
Wewnętrzna motywacja jest super ........... u Hani nie występuje zbyt często więc cieszymy się bardzo!!!
Kolejna radość to pewny wyjazd na zimowisko z Prodeste  dzięki aukcji z Muratorem :)
Dziękujemy wszystkim którzy wzięli w niej udział ;) Kubek własnoręcznie zrobiony przez Hanię znalazł nową właścicielkę ;) Miłego użytkowania :)  Zimowisko  z poprzedniego roku dało nam dużo:)  w tym roku zapowiada się  jeszcze ciekawiej:)))

Po ostatnim powrocie do domu dostałem 2 prezenty ..... tak bez okazji ale z podtekstem ,)

Pierwszy to mój portret ........... sugestia wizyta u fryzjera .... może włosy odrosną
Drugi .......... wymarzony dom Hani ...... z ogrodem , drzewkiem i basenem .) sugestia dla taty wiadoma :)))
Radość bije już od drzwi wejściowych ;)))

piątek, 25 października 2013

Egzorcyzmy nad "atyzmem " i Święty Mikołaj :)

No i się podziało ....... wszyscy wyczekiwaliśmy piątku jak zbawienia ....... Hania jedzie do Pani Moniki by zabrała jej "atyzm "
Przywitanie i na starcie "mam trzy interpretacje ( problemy winno być )
1....... nie chce "atyzmu " proszę go zabrać
2........ nie słucham się a bardzo chcę być grzeczna
3........ nie czuję zapachów ,(
Byłem bardzo ciekaw jak potoczy się dalej spotkanie ......... ale musiałem odsiedzieć swoje na kolorowej kanapie ........ i poczekać aż panie mnie zaproszą ,) doczekałem się ;)))
To co zobaczyłem i usłyszałem postaram się wam przekazać ........ ale zacznę od
Pani Moniko Jest Pani Wielka !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
a teraz obiecane "egzorcyzmy"
"Naśladować każe mi autyzm "
Nie siedź podpowiada mi autyzm
autyzm przeszkadza mi leżeć , szepcze mi - nie musisz kończyć zabawy  

muszę nauczyć się wyciszać autyzm , nie chcę mieć autyzmu !!
Nie można się pozbyć autyzmu ;( można go zmniejszyć !!

autyzm zawsze mówi co innego niż Mama czy Tata - muszę go wyciszyć bo jak go słucham to potem jest niewesoło  

co zrobię z autyzmem "mute "
Nie potrafię odtworzyć tego co tam się działo a szkoda (powinienem nagrać to spotkanie )
Generalnie rezultat jest taki iż Hania dała się przekonać , ze autyzmu nie da się "umyć , zdjąć , zdrapać , odczarować " ale można nad nim pracować by się zmniejszał i zmniejszał ..... aż przestanie  być zauważalny ...... Tak więc postanowiła , że od dziś ze wszystkich sił przestaje słuchać "atyzmu "
W drodze powrotnej do domu z nadmiaru wrażeń ucięła sobie drzemkę ...... by nabrać sił na przekazanie Mamie relacji "jak to zabrać się za zmniejszanie atyzmu ":))))
Mnie w tym wszystkim najbardziej porusza jedno ...... fakt że już w tym wieku jest świadoma jak bardzo Jej to przeszkadza . Mam nadzieję , że dalsza praca pomoże Jej zapanować nad tak bardzo nie chcianym "atyzmem" w każdym bądź razie my będziemy pomagaj w tym ze wszystkich sił .

By zakończyć z uśmiechem ten wpis muszę na chwilę powrócić do poniedziałku
Dzięki kochanej Mamusi Hania poszła na swoje pierwsze zajęcia z robotyki  radość i skupienie widać na zdjęciach .....


A zapał do robienia takich ciekawych rzeczy poskutkował ...... pracą jakiej się nie spodziewaliśmy

Nie widziałem jeszcze nigdy takiego zapału przy rysowaniu i pisaniu ..........
I tak oto dostałem do wysłania  list do Świętego Mikołaja :)

piątek, 18 października 2013

Zabierz atyzm ...............

Ostatnimi czasy  Hania zaczyna dostrzegać , że nie panuje nad swoim zachowaniem .
Podczas rozmowy z Mamą stwierdziła , że nie chce "atyzmu" i mamy go jej zabrać .
 Na nic tłumaczenie , że taka się urodziła .......... Spryciula wymyśliła sobie , że skoro Pani Monika jest taka mądra to podczas kolejnej wizyty w Prodeste powie Jej żeby zabrała "atyzm "
Dotarliśmy do etapu zwiększonej samo świadomości .... robi wrażenie nie ,))) mnie powaliło stwierdzenie " jak jestem grzeczna to nie mam atyzmu, jak nie mogę powstrzymać złego zachowania to właśnie atyzm. Nie lubię go .......,;(

Zmiany w podejściu do zajęć
Hania idzie w poniedziałek na  pierwsze zajęcia poza przedszkole - nie związane z terapią ,))
Mama dbając o rozwój za interesowań Hani znalazła warsztaty z robotyki grupa wynalazca dla  6 latków !!! W końcu lego to jej pasja zaraz po samochodach :))) Będzie się działo ,))

wtorek, 15 października 2013

Trudny okres ...........

Jesień dla mnie od dawna  jest czasem na wyciszenie , refleksje ........ a dla Hani.
Dla Hani tegoroczna jesień jest trudnym okresem ......... powróciło wiele zachowań o których już zapomnieliśmy i takie o których wolelibyśmy zapomnieć ,(  Słowem regresik w akcji ,(
Zdaje się , że wynika to w dużej mierze z "dobrobytu " jaki nam zafundowano w przedszkolu , dojrzeliśmy chyba do ostatecznej decyzji w tym temacie ....................
To z czym od zawsze Hania ma  duże problemy to poczucie czasu jego bezpowrotne mijanie ........
Przy pewnych czynnościach pomaga ustawianie czasu na zadania lecz są momenty gdy nic nie działa.
Mocniej niż zawsze daje się we znaki nad pobudliwość ruchowa ....... chyba zbliżamy się do nazwania tego wprost ADHD .
Zastanawiam się czy te zachowania są tyko odreagowywaniem na sytuacje które napotyka na swej drodze  . Czy  jednak "czymś " co jest dane  JEJ  na zawsze , ze  względu na "genetykę "
której zachowań nie jesteśmy w stanie przewidzieć . I to jest to "coś " co mnie przeraża najbardziej .
Autyzm - oswoiłem "genetyki " jeszcze nie....
Na szczęście w miedzy czasie jest wesoło , kolorowo i rodzinnie ...............
Hania potrafi "pojechać" takim tekstem , że oboje z żoną zwijamy się ze śmiechu ....... nie wiedząc co Jej powiedzieć  . Fascynacja motoryzacją nie mija ....... ukochanych samochodzików nadal mimo oporów mamy przybywa ..... Postępy w czytaniu i liczeniu są .... bo to Hania lubi ,)
Ponieważ jest sezon na kasztany ......zbieractwo kwitnie , oto efekty naszych prac
Powstał ... jeż , bałwan , ludzik z uśmiechem  , konik i oczywiście auto .)
Najnowszy rysunek na tablicy ....  miś grający w piłkę . Obrazki zawsze pozostają przez jakiś tydzień na tablicy ,) tak by wszyscy mogli się napatrzeć ,)

 
Biorąc pod uwagę wielką chęć Hani do pomagania w pracach domowych , zaczynamy kolejny etap szkolenia ,)  Tym razem na tapecie "ulubione" zajęcie Taty - prasowanie . Ponieważ wychodzę z założenia , że praktyka czyni mistrza Hania już zaczyna naukę idzie jej świetnie .

To co cieszy nas teraz bardzo to zmiana jaka zachodzi w zachowaniu Hani w stosunku do Szafira . Od totalnej niechęci zaraz po pojawieniu się psiaka w domu poprzez okres  zupełnego ignorowania do akceptacji .... teraz zaczynamy wchodzić w etap  wzajemnego zaprzyjaźniania się ;) Ostatnio nazwała go przyjacielem - ratownikiem ;)
 Polecam każdemu psiego przyjaciela ;))))




sobota, 12 października 2013

Dziękujemy :))

Ten post dedykuję wszystkim którzy darując  1 %  podatku pomagają  Hani lepiej przygotować się do kolejnych wyzwań jakie niesie życie ,)
A w tym roku jest ich wiele ..... przed nami  rok przygotowań do szkoły  ,))
Bez wsparcia z zewnątrz nie bylibyśmy w miejscu w którym jesteśmy ............  Hania pokonuje kolejne wyzwania z uśmiechem na ustach ..... dzięki Wam !!!!!
 Nie da się wyrazić wdzięczności słowami ..........  mógłbym pisać i pisać i tak nie odda tego co chciałbym wam przekazać .
Pozwolę sobie na proste DZIĘKUJĘ !!!



czwartek, 3 października 2013

Nie rób siary

  Jak to bywa w przedszkolu co jakiś czas jest wycieczka . Tym razem do wioski indiańskiej :)

Hania oczywiście chciała jechać ,) wcześniej jeździła z nią Mama , teraz z racji nieobecności Mamy chciałem jechać Ja . Co usłyszałem ...... " nie rób siary , co pomyślą dzieci jak pojedzie ze mną Tata "
I tak to moja kochana córeczka ........ odprawiła mnie z kwitkiem a po cichu liczyłem na fajną wycieczkę . Oznacza to że nieuchronnie zbliżamy się do czasu samodzielności i chodzenia własnymi ścieżkami .Czas się przyzwyczajać .............
  Z opowieści wiem , że było strzelanie z łuku , malowanie twarzy i wiele innych atrakcji:)
Uśmiech od ucha do ucha wskazywał na bardzo dobrą zabawę !!! Dodatkową radość sprawił powrót Mamy do domu :) Gdy usłyszałem "dobrze , że wróciłaś - bałam się , że możesz nie wrócić " zrozumiałem jak bardzo te dni były trudne dla Hani :(  Mama jest z nią zawsze , więc gdy znika świat się wali ,(
Teraz dwa dni bez Taty (



poniedziałek, 30 września 2013

Mam 6 lat :)

Ostatnie dwa tygodnie były bardzo intensywne ......... dla całej rodziny ;)
Najważniejsza sprawa to 6 urodziny Hani :) w tym roku obchodziliśmy je 2 razy .
18  czyli w dzień urodzin w Szczecinie ... jak to powiedziała Hania "super podwójne prezenty no i tort ;) " Ciocia Basia zafundowała Hani jej ulubione postacie na torcie :)))))

Poprawka już w domu ... sala zabaw stoi nadal ......ale się działo :)))))
Niewiarygodnie moja córka ma 6 lat ....... kiedy to zleciało ??
 W tak zwanym miedzy czasie ....... złożyliśmy dokumenty na komisję lekarską ....... jutro o 13 godzina zero ....... ciekawe jak będzie , tym razem idzie tata  ,)
Dobre wiadomości są też z Prodeste . Testy  które prze prowadziła Pani Monika ......... są ok . Hania mieści się w granicach normy intelektualnej .))) jak to powiedziała Pani Monika nie jest na jej krawędzi !!!!!!! To bardzo dobra wiadomość ..... poza tym ostatnie "zabawy" a Panią Moniką też były na wysokim poziomie . Hania sama poruszyła temat kłamstw :)))
To co nas niepokoi to częstsze niż wcześniej  zapominanie ........... ciekawe z czego to wynika ?
  Przedszkole ...... wolę nie zaczynać .... choć nie mogę się powstrzymać od zacytowania tekstu pani dyrektor " nie chciałam zaszkodzić 5 latkom , rozdzielając ich grupę "  Nie ważne że cierpią na tym inne dzieci ważne było dobro "5 latków " . Ten tekst na spotkaniu zirytował mnie najbardziej ,((
Walczymy dalej ..... zobaczymy czym to się skoczy . Na szczęście pani dyrektor nowej szkoły jest przychylna , od października zaczynamy proces przygotowań  do 1 klasy ....... asystent nam się marzy !!!!
W codziennych zachowaniach Hania daje radę zawsze gdy ma poukładany grafik ;)
Nietypowo mieliśmy w ostatni weekend ........ Hania po raz pierwszy została na cały dzień nawet dwa dni  z ciocią Basią ,) ...... ale miała fajnie ;) zabawa , zabawa i jeszcze raz zabawa ,) Dzięki ciocia :))))
Problem był tylko z tęsknotą za mamą :((( od piątkowego wieczoru jest w szpitalu z Karolkiem .(
Hania martwi się że Karolek chory .... ale najbardziej czy mama wróci ;(((( 
To pokazuje jak wielki wpływ na Hanię  mają  rzeczy występujące  niespodziewane i zmieniające codzienność .... natychmiast pojawia się lęk . Dziś miałem wrażenie , że Hania boi się , że mama może nie wrócić ...(
Dziś w przedszkolu było to bardzo widać .... pani Iwonka wprawnym okiem dojrzała , że coś jest nie tak . Hani była rozkojarzona bardzo mocno i smutna ........ a to jej się rzadko zdarza .
By trochę zminimalizować tęsknotę pojechaliśmy razem do szpitala .... wiadomo Hani nie wpuszczą na oddział ale mama może wyjść :))) Tak więc atrakcja dnia dzisiejszego był obiad z Mamą w szpitalnym barze :))))) Hani się strasznie ucieszyła .) wieczorem oczka miała już uśmiechnięte .
Wspólny wieczorny spacer z Szafirem  by umilić wieczór no a po powrocie zagraliśmy w nową grę .... grzybobranie ....... śmiechu było wiele ") 
Na dobranoc dostałem całusa

i tabliczkę czekolady .... dziś dzień chłopaka Kochana córeczka Tatusia :)))
To były ciężkie 2 tygodnie ........ oby ten był  spokojniejszy :)

piątek, 13 września 2013

Cztery nogi .... cztery oczy .......samo dobro :)

Był już taki czas , że Hania nosiła okulary ..... zeza dało się wypędzić ;)
Ale jak to często bywa przyplątało się coś innego :(  Od jakiegoś czasu Hania ucząc się czytać sygnalizowała , że nie widzi małych literek ...........  Podczas ostatniej wizyty u okulisty wcześniejsze przypuszczenia okazały się rzeczywistymi ........ wada wzroku jest i trzeba założyć okularki .
Tak więc od dziś Hania z uśmiechem  nosi okulary .......
Wysokie napięcie które w ostatnim czasie kumulowało się w Hani zostało pożegnane .)) po części dzięki małym zmianom ....
do przedszkola odwozi Hanię Dziadek :) no i odbiera :)   
wieczornym spacerom z Szafirem :) można się zmęczyć przed snem :)
no i swoje zrobiła "Zośka"... ja też bym się tak zrelaksował :))))))
Dobre wieści też odnośnie muzyko terapii :) znalazłem w Legnicy w Fundacji "Dar Losu " teraz pozostaje tylko tak ułożyć grafik by dało się z tych zajęć korzystać jak najczęściej :))
Tydzień minął spokojnie .... tylko choróbsko niepotrzebnie się przyplątało :(
Hania i Karol już są w stanie wskazującym ;(  tylko czekać jak dopadnie resztę klanu :)

Wracając do tematu przedszkola czekamy na ostateczną decyzję pani dyrektor :( nie liczymy na wiele  lecz musieliśmy dać jej szansę .............
Gdy o tym myślę zastanawiam się po co sejm przyjmuje Kartę Praw Osób z Autyzmem pisząc w jej końcowych zdaniach ..
  "apeluje do Rządu Rzeczypospolitej Polskiej i władz jednostek samorządu terytorialnego o podejmowanie działań ukierunkowanych na urzeczywistnienie tych praw."
Nie powinno kończyć się na apelu ale obowiązku jej przestrzegania !!! by rodzice nie musieli toczyć walk o dobro swoich dzieci !!!!