Staram się być dobrym Tatą

niedziela, 27 lipca 2014

Turnus nad turnusy ................

14 dni to nie wiele zwłaszcza kiedy każdy dzień jest wypełniony po brzegi , wtedy czas mija jeszcze szybciej,)  Tak było na tegorocznym turnusie organizowanym przez Prodeste i Jakuba Dydę .
Każdy dzień niósł ze sobą nowe doświadczenia , nowe znajomości i  co naj ważniejsze dużo radości ...
Dla mnie był to cudowny czas który mogłem spędzić z całą rodzinką ;) Dziękuję za umożliwienie nam tego zarówno właścicielom Natanaela jego Dyrektorowi Panu Ireneuszowi  jak  i naszemu Kierownikowi Panu Jakubowi :) Szafir był zachwycony możliwością spędzenia wakacji z całą rodziną ,))
Miejsce przepiękne, widoki cudowne - atmosfera na 5 ;) polecam to miejsce każdemu kto chce odpocząć od zgiełku ....
Turnusowo wydażyło się wiele i muszę jeszcze ochłonąć by dokonać analizy dobrobytu tegorocznego "prania mózgu "
Tak na gorąco ..... warto było tam być.
Hania poznała nowych kolegów i koleżanki " takie jak Ona - a jednak inne " tego potrzebowała i Ona i my .
Miała wiele fajnych zabaw ..
 z muzyką (arteterapia )
z ruchem ( rechabilitacja )
z koniem (hipoterapia )
no i oczywiście ze swoją nową idolką Panią Aleksandrą ;)  i panią Ewą (zajęcia indywidualne i grupowe )

Hania oczywiście nie chciał wracać do domu ,(  już pyta czy wrócimy tam za rok ?
Ja też "dużo dostałem"  na tym turnusie ... więc dziękuję wszystkim razem i każdemu z osobna ..... każde dziecko i jego rodzina nauczyły mnie czegoś innego . Mam chytry plan wykorzystać to wszystko  .....oby takich okazji do nauki było jak najwięcej . 
Specjalne podziękowania należą się Karolkowym "ciociom " Danusi , Agnieszce , Ewie nie tylko za śmiech mojego syna ale przede wszystkim za  chwile relaksu mojej Małżonki ;))) Dzięki dziewczyny ... 
Trzeba przyznać to był turnus nas turnusy ................... a to  dzięki tym wszystkim którzy podarowali 1% podatku  na rzecz rechabilitacji Hani ,) dziękujemy bardzo!!!



1 komentarz: