Wakacje... dla jednych najbardziej wyczekiwany okres błogiego lenistwa , dla nas najtrudniejsze do zaplanowania dni . Pomijając dwa tygodnie turnusu tam czas zaplanowany co do minuty ,) a kolonia to dla nas jedyny czas w roku na wytchnienie bez Panny Hanny .
Hani zabawy to nadal powtarzalne schematy ,odtwarzanie sytuacji w których uczestniczyła lub które za obserwowała ... Spontanicznych zabaw prawie brak ....... Próbujemy po raz kolejny pomóc Jej odejść od kopiowania innych w tym celu przygotowaliśmy plany aktywności pozwalające na wybór zabaw ,zadań , przyjemności oraz obowiązków do wykonania co dziennie.
Szczególnie spodobało się Hani zadanie z opowiadaniem ......... na podstawie części bajki lub filmu będziemy ćwiczyć opowiadanie o tym co było treścią bajki czy filmu .Ciekaw jestem rezultatów .
Mam nadzieję , że plany pozwolą nam wejść w okres wakacyjny choć trochę łatwiej. Hania zadowolona sama wybierała zabawy do zapisania ciekawe jak długo wykaże za interesowanie ?
Chciałbym też pochwalić upór mojej kochanej małżonki i za angażowanie panny Hanny zaowocowały .... pierwszymi samodzielnymi metrami przejechanymi na rowerze :)))))
Jestem mega dumny z obu Pań !! Oczywiście praktyka czyni mistrza więc ćwiczą dalej
Jestem mega dumny z obu Pań !! Oczywiście praktyka czyni mistrza więc ćwiczą dalej
Rower to świetna sprawa. Gratuluję obu Paniom:)
OdpowiedzUsuń