Staram się być dobrym Tatą

niedziela, 12 kwietnia 2015

Akcja jakiej dawno nie było

Już dawno nie było takiej akcji w wykonaniu Panny Hanny ;(
Jak ze złego snu ...powróciła dziś HISTERIA W PEŁNYM TEGO SŁOWA ZNACZENIU ;( 

Dzień był miły liczyliśmy na miłe zakończenie  no cóż tym razem się nie udało ;(
Skończyło się na exmisji do swojego pokoju bez kąpieli i bez kolacji zato z wrzaskami jak z filmu grozy ....
Im żadziej zdażają się takie sytuacje tym trudniej mi dojść do siebie po ;((
A poszło o zadanie domowe ;(

7 komentarzy:

  1. heh, u nas wczoraj była taka akcja, dziecko zrobiło taką jazdę, że doprowadziło matkę do granic wytrzymałości ..., ryczało, wrzeszczało, tupało nogami, rzucało wszystkim co miało pod ręką ... o co poszło? tylko, albo aż tylko o przesunięty przez starszą siostrę ołówek na biurku i album z piłkarzami na parapecie:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Unas poszło o nie odrobione zadanie ;(
      Potem było tylko gorzej i skończyło się moim dołem ;(

      Usuń
  2. U nas Majek też ma takie ataki histerii z byle powodu. Jednak ja już wiem, że to jazdy nie o to, co w danym momencie się zdarzyło ale o rzeczy, które poszły nie po jej myśli i się nawarstwiły. Poza tym chyba coś wisi w powietrzu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację :) często jazda jest za wszystko zaległe
      Trudne było to , że już od dawna udawało się nam takie sytuacje załatwiać polubownie :) Wczoraj poszło na ostro ;(
      Przy wysoko funkcjonujących jak nasza Hania człowiek czasem zapomina że "potfora tylo się uśpiła " na chwilkę ...

      Usuń
  3. A może "potfora" będzie budziła się tylko na chwilkę...:)

    OdpowiedzUsuń