Staram się być dobrym Tatą

poniedziałek, 22 lipca 2013

Wyzwanie !!!!!!

Spóźniony niedzielny wpis - podyktowany zmęczeniem taty .)
Otóż w niedzielę na celowniku zdobycie Morskiego Oka :0  założeniem był dojście o własnych siłach na szczyt 9 na nogach ")(3.5 godziny marszu ) ........ i zjazd wozem ;)  Były przystanki , chwile zwątpienia i na koniec wielki sukces !!!!!!  Hania ku radości swojej i taty zdobyła pierwszą w swoim życiu odznakę ;) JESTEM Z NIEJ DUMNY !!!!!! nie pierwszy raz oczywiście podobne "szczyty" zdobywała już nie raz w swoim życiu , pokonując kolejne trudności "))
Ponieważ nie da się opisać tych widoków - trzeba je zobaczyć .... parę zdjęć z kolejnych kroków wyprawy :)
Tu pojawiły się pierwsze oznaki zmęczenia
Tu naładowaliśmy akumulatory ") oscypkami
 
No i meta  z przepięknym widokiem i zimną wodą Hania sprawdzała :) 
Piękny widok ;) i radość z dotarcia do celu
 Zjazd z góry trwał niespełna 30 minut , wycieczka była super przeżyciem dla nas obojga :)
Super szkoła wytrwałości , cierpliwości i konsekwencji :) okraszona radością z bycia  sam na sam ze sobą i  górami ;)
 Obyśmy mogli  częściej tak spędzać wolny czas , oczywiście cała rodzinką :)) 
 Super dzień .


1 komentarz:

  1. tak całą rodziną- pielęgnujcie bycie RAZEM :-) Brawo Hania dzielna z Ciebie Dziewczynka :-)

    OdpowiedzUsuń