Ostatnimi czasy Hania zaczyna dostrzegać , że nie panuje nad swoim zachowaniem .
Podczas rozmowy z Mamą stwierdziła , że nie chce "atyzmu" i mamy go jej zabrać . Na nic tłumaczenie , że taka się urodziła .......... Spryciula wymyśliła sobie , że skoro Pani Monika jest taka mądra to podczas kolejnej wizyty w Prodeste powie Jej żeby zabrała "atyzm "
Dotarliśmy do etapu zwiększonej samo świadomości .... robi wrażenie nie ,))) mnie powaliło stwierdzenie " jak jestem grzeczna to nie mam atyzmu, jak nie mogę powstrzymać złego zachowania to właśnie atyzm. Nie lubię go .......,;(
Dotarliśmy do etapu zwiększonej samo świadomości .... robi wrażenie nie ,))) mnie powaliło stwierdzenie " jak jestem grzeczna to nie mam atyzmu, jak nie mogę powstrzymać złego zachowania to właśnie atyzm. Nie lubię go .......,;(
Zmiany w podejściu do zajęć
Hania idzie w poniedziałek na pierwsze zajęcia poza przedszkole - nie związane z terapią ,))
Mama dbając o rozwój za interesowań Hani znalazła warsztaty z robotyki grupa wynalazca dla 6 latków !!! W końcu lego to jej pasja zaraz po samochodach :))) Będzie się działo ,))
ach ta mama.. niech bedzie, przekonujesz mnie Pawel ze ta prawdziwa milosc jednak istnieje, przynajmniej na DolnymŚląsku :)
OdpowiedzUsuń,) lokalizacja nie ma znaczenia .. Ale Dolnyślask to miejsce szczególne ;((
UsuńOj, rozwaliło mnie stwierdzenie Hani..
OdpowiedzUsuńTo oznacza, że autyzm musi być dla naszych dzieciaków ciężarem, gdy tylko pojawi się samoświadomość. Kurcze, to musi być naprawde trudne dla nich.
Proszę uściskać Hanulkę od ciotki:*
Zdaje się Aga , że tak ,( A my możemy starć się pomóc zrozumieć .....
UsuńPaweł, to co Aga (mama Frania) napisała - to moje słowa, uściskaj Hanke i od Cioci Agi Mamy Matuszka
OdpowiedzUsuń;))
Usuń