Dla Hani tegoroczna jesień jest trudnym okresem ......... powróciło wiele zachowań o których już zapomnieliśmy i takie o których wolelibyśmy zapomnieć ,( Słowem regresik w akcji ,(
Zdaje się , że wynika to w dużej mierze z "dobrobytu " jaki nam zafundowano w przedszkolu , dojrzeliśmy chyba do ostatecznej decyzji w tym temacie ....................
To z czym od zawsze Hania ma duże problemy to poczucie czasu jego bezpowrotne mijanie ........
Przy pewnych czynnościach pomaga ustawianie czasu na zadania lecz są momenty gdy nic nie działa.
Mocniej niż zawsze daje się we znaki nad pobudliwość ruchowa ....... chyba zbliżamy się do nazwania tego wprost ADHD .
Zastanawiam się czy te zachowania są tyko odreagowywaniem na sytuacje które napotyka na swej drodze . Czy jednak "czymś " co jest dane JEJ na zawsze , ze względu na "genetykę "
której zachowań nie jesteśmy w stanie przewidzieć . I to jest to "coś " co mnie przeraża najbardziej .
Autyzm - oswoiłem "genetyki " jeszcze nie....
Na szczęście w miedzy czasie jest wesoło , kolorowo i rodzinnie ...............
Hania potrafi "pojechać" takim tekstem , że oboje z żoną zwijamy się ze śmiechu ....... nie wiedząc co Jej powiedzieć . Fascynacja motoryzacją nie mija ....... ukochanych samochodzików nadal mimo oporów mamy przybywa ..... Postępy w czytaniu i liczeniu są .... bo to Hania lubi ,)
Ponieważ jest sezon na kasztany ......zbieractwo kwitnie , oto efekty naszych prac
Powstał ... jeż , bałwan , ludzik z uśmiechem , konik i oczywiście auto .)
Najnowszy rysunek na tablicy .... miś grający w piłkę . Obrazki zawsze pozostają przez jakiś tydzień na tablicy ,) tak by wszyscy mogli się napatrzeć ,)
To co cieszy nas teraz bardzo to zmiana jaka zachodzi w zachowaniu Hani w stosunku do Szafira . Od totalnej niechęci zaraz po pojawieniu się psiaka w domu poprzez okres zupełnego ignorowania do akceptacji .... teraz zaczynamy wchodzić w etap wzajemnego zaprzyjaźniania się ;) Ostatnio nazwała go przyjacielem - ratownikiem ;)
Polecam każdemu psiego przyjaciela ;))))
taka jest jesień :-( Hania i tak jesteś dzielna, tato z tym prasowaniem też trochę ;-) pozdrowienia dla Całej Rodzinki
OdpowiedzUsuńPaweł, Ania napisała już wsio chyba. To jesień. Minie, minie zima, nadejdzie wiosna i siła.
OdpowiedzUsuńTrzymajcie się:*